czwartek, 19 lutego 2009


A zaczynałam sie już bać że przez te kłótnie wszystko sie rozpieprzy już całkiem...Ale na szczęście nie :) Mimo tego że Seba nie zawsze pokazuje że mu na mnie zależy to dostrzegam to..Przecież jakby mnie nie kochał to dawno by zostawił taką marude i wredna babę jak ja :) heh teraz sie śmieje ale tak naprawde to nie jest śmieszne...Naprawdę boję się że go strcę :( a Kocham go i to bardzo...nie wiem może jak sie zobaczymy w końcu to będzie całkiem inaczej..Może znowu tak jak kiedys oszaleje na moim punkcie :) oby :) jak narazie mam jeden cel..Chce zrobić wszystko żeby między nami sie zaczęło układać..ale to nie znaczy że jemu odpuszcze i że nie będzie musiał sie starać..On też musi i walczyć o mnie i pokazać że mu zależy i okazywać to bo bez tego daleko nie zajdziemy i stracimy to na co tak długo pracowaliśmy....Wierze że wszystko będzie dobrze :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz