wtorek, 3 lutego 2009

ehh szkoła..chyba nigdy sie tak nie cieszyłam że mam szkołę..Może to dziwne ale dla mnie szkoła ma inne znaczenie..tam przynajmniej przez te pare godzin udaje mi się nie myśleć o tym co mi teraz robisz..Choć przez chwile mogę sie rozerwać, po śmiać się..Mam przy sobie dziewczyny które może i czasem wredne ale wiem że są przy mnie..że chociaż mnie wysłuchają..Dobrze wiesz że nie potrafię milczeć, że potrzebuję rozmów zwłaszcza jak mi źle..Niestety one mi Ciebie nie zastąpią..Brakuje mi rozmów z Tobą i tego że byłeś przy mnie..Chociaż starełeś sie pocieszyć ..Może nie zawsze ci sie udawało ale dla mnie najważniejsza była twoja obecność i ta pewność że mnie kochasz i zawsze będziesz przy mnie..A teraz? teraz to wszystko straciłam..Wszystko sie zmieniło...Już nawet nie rozmawiasz ze mną o problemach...Nawet nie zapytasz co sie u mnie dzieje..Niby chcesz żebym ci mówiła jak coś nie tak u mnie..ale zawsze jak chcę pogadać to wtedy nie chcesz mnie wysłuchać ;( Ehh a u mnie wiele sie dzieje.. Czasem nie daje sobie rady z tym wszystkim ale ty nie wiesz albo nie cchesz wiedzieć o tym.. Chyba muszę nauczyć sie liczyć tylko na siebie skoro ty mnie odrzucasz...;(

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz